Poranne mgły nad Warszawą to niecodzienny widok, ale kiedy już się pojawiają, potrafią skutecznie utrudnić życie kierowcom. Gdy widoczność spada do minimum, stajemy przed dylematem: czy to już moment, by włączyć światła przeciwmgielne? Wielu kierowców wciąż nie do końca rozumie, kiedy powinno się ich używać, a kiedy pozostają jedynie zbędnym dodatkiem, a wręcz zagrożeniem na drodze.
Mgła | foto: Canva
Wbrew pozorom, nie jest to kwestia subiektywnych odczuć, lecz jasno określona przez polskie przepisy. Światła przeciwmgłowe – zarówno przednie, jak i tylne – mają swoje konkretne zastosowanie, o którym warto pamiętać, zanim zdecydujemy się na ich włączenie. To nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale i zdrowego rozsądku, który niestety nie zawsze towarzyszy każdej podróży.
Kiedy powinniśmy włączać światła przeciwmgłowe w samochodzie?
Zacznijmy od podstaw. Kiedy włączyć światła przeciwmgłowe? Polskie przepisy jasno określają, że przednie światła przeciwmgłowe możemy włączyć tylko wtedy, gdy widoczność na drodze jest znacząco ograniczona – najczęściej podczas gęstej mgły, intensywnych opadów deszczu lub śniegu. To dodatkowe źródło światła ma za zadanie poprawić naszą orientację, zwłaszcza na krętych czy wąskich drogach. Tylne światła przeciwmgłowe to jednak zupełnie inna para kaloszy. Ich użycie jest dopuszczalne wyłącznie w skrajnych przypadkach, gdy widoczność spada poniżej 50 metrów – czyli wtedy, kiedy auto za nami niemal znika w mlecznej otoczce.
Co mówią przepisy na temat używania świateł przeciwmgłowych?
Zgodnie z Kodeksem drogowym, światła przednie przeciwmgłowe mogą być używane, gdy przejrzystość powietrza ulegnie znacznemu pogorszeniu. W praktyce to oznacza, że kierowca powinien ocenić sytuację na drodze i włączyć je jedynie wtedy, gdy naprawdę są potrzebne. Tylne światła przeciwmgłowe, to już wyższy poziom odpowiedzialności. Powinny być włączane jedynie wtedy, gdy warunki atmosferyczne stwarzają realne zagrożenie, a widoczność jest drastycznie ograniczona. Jazda z włączonymi tylnymi czerwonymi światłami przeciwmgłowymi bez wyraźnej potrzeby grozi nie tylko mandatem, ale i oślepieniem kierowców jadących za nami.
Zgodnie z Ustawą z dnia 20 czerwca 1997 r. „Prawo o ruchu drogowym”, kierujący pojazdem jest zobowiązany do przestrzegania następujących zasad:
- Przednie światła przeciwmgłowe
„Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto kierujący pojazdem silnikowym jest zobowiązany:- włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie,
- poza obszarem zabudowanym podczas mgły dawać krótkotrwałe sygnały dźwiękowe w czasie wyprzedzania lub omijania”.
- Zatrzymanie pojazdu
„Obowiązek używania świateł, o którym mowa w ust. 1, dotyczy kierującego pojazdem także podczas zatrzymania wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego”. - Tylne światła przeciwmgłowe
„Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła”. Jak sprawdzić, czy widoczność faktycznie spadła poniżej 50 metrów? Pomogą w tym słupki pikietażowe przy drogach, które są rozstawione co 100 metrów. Jeśli stojąc przy jednym z nich, nie widzisz kolejnego, oznacza to, że czas na włączenie tylnych świateł przeciwmgłowych. - Kręta droga
„Na drodze krętej, oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi, kierujący pojazdem może używać przednich świateł przeciwmgłowych od zmierzchu do świtu, również w warunkach normalnej przejrzystości powietrza”.
Gdzie nie wolno używać tych świateł przeciwmgielnych?
Wielu kierowców popełnia błąd, nie wyłączając świateł przeciwmgłowych, kiedy sytuacja na drodze się poprawia. Gdzie nie wolno używać tych świateł? Najczęstszym miejscem nadużycia są tereny zabudowane, w których nadmierne oświetlenie, zwłaszcza tylne, może stwarzać więcej problemów niż pożytku. Oślepiające reflektory to szczególnie duży problem w miejskich korkach. Podobnie na autostradach – włączenie tylnego światła przeciwmgielnego bez wyraźnej potrzeby może zostać odebrane jako sygnał hamowania, co w szybszym ruchu może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
Dlaczego tak ważne jest, aby stosować się do tych zasad? Nadużywanie świateł przeciwmgłowych to nie tylko kwestia ewentualnego mandatu, który może wynieść nawet 200 zł, ale przede wszystkim bezpieczeństwa. Oślepienie innych kierowców, błędne sygnały na drodze czy rozpraszające refleksy świetlne mogą mieć tragiczne konsekwencje. Światła przeciwmgłowe, choć przydatne, muszą być używane z rozwagą. Każde włączenie ich bez potrzeby to ryzyko niepotrzebnego zamieszania na drodze.
Pamiętajmy, że światła przeciwmgłowe powinny pomagać, a nie przeszkadzać. Klucz do ich prawidłowego użycia leży we właściwej ocenie warunków drogowych i przestrzeganiu przepisów. Dopóki wszyscy będziemy pamiętać, kiedy je włączać, a kiedy wyłączać, każdy mglisty poranek, nawet taki jak nad Warszawą, będzie mniej stresujący dla każdego kierowcy.