Kradzieże aut w 2023 roku

Bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów pokazują wyrejestrowania samochodów, wynikające z wielu różnych przyczyn. Jedną z nich są kradzieże. Analitycy IBRM Samar przyjrzeli się takim danym. Wynika z nich, że zjawisko kradzieży w ostatnich latach ustabilizowało się na bardzo niskim poziomie.

Foto: Canva

Dane CEPiK w zakresie wyrejestrowań różnią się od danych Policji. W policyjnych kartotekach auto uznaje się za skradzione w momencie zgłoszenia zaginięcia, podczas gdy do baz CEPiK trafia ono dopiero, gdy pojazd został wyrejestrowany w następstwie kradzieży. Między zaginięciem a wyrejestrowaniem może jednak upłynąć wiele miesięcy, co oznacza, że część aut zgłoszonych Policji jako skradzione pojawi się w bazie CEPiK jako wyrejestrowane znacznie później, możliwe, że dopiero w następnym roku. Jednocześnie część aut ujętych w CEPiK jako wyrejestrowane, Policja uznała za skradzione już w roku poprzednim. Co więcej, nie wszystkie skradzione auta, których dane znajdują się w bazie policyjnej, trafiają do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Tak dzieje się w sytuacji, gdy pojazd zostanie odzyskany i zwrócony właścicielowi. 

Według najnowszych danych w 2023 roku z powodu kradzieży wyrejestrowano w Polsce zaledwie 5 646 pojazdów z grupy osobowych i dostawczych o DMC do 6 ton. To o 8,3% mniej niż rok wcześniej, a jednocześnie to niecałe 0,03% liczącego ponad 22 mln aut parku samochodów osobowych i dostawczych. Dane pokazują, że na przestrzeni ostatnich 6 lat liczby dotyczące kradzieży były bardzo zbliżone i oscylowały w okolicach 6 -7 tys. sztuk. W minionym roku widać bardziej wyraźny spadek.

Dla porównania warto przytoczyć policyjne statystyki sprzed lat: rekordową liczbę kradzieży odnotowano w 1999 roku – 71 543 auta, w 2005 roku dało się zauważyć znaczący spadek – skradziono 45 292 auta.

Które marki najczęściej padają łupem złodziei i dlaczego najczęściej kradzione są samochody niemieckie oraz Toyoty? Cały raport do przeczytania na: www.samar.pl

Źródło: Samar.pl
Spodobał się artykuł? Zostaw swój ślad