Polski rynek do 2029 roku

Po chudych latach pandemii, braku półprzewodników i kłopotów z dostępnością aut, mamy w końcu w 2023 roku odbicie na rynku samochodowym – oceniają eksperci IBRM Samar. Na rynku nowych aut rośnie rola klientów flotowych, za to rynek aut używanych zdominowany jest przez klientów indywidualnych. Średni wiek sprowadzonych używanych samochodów to 13 lat i co może zaskakiwać, więcej starszych aut jest rejestrowanych w zachodniej niż wschodniej części Polski. Numerem jeden na rynku nowych aut jest Toyota, za to na rynku używanych samochodów liderem jest Volkswagen. 

Foto: Canva

Rynek nowych samochodów 

Z danych zawartych w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wynika, że w 2023 roku w Polsce zarejestrowano 475 034 samochody osobowe, o 13,17% więcej w porównaniu z 2022 rokiem. Co ważne, Polski rynek rośnie już od 15 miesięcy. Jedenaście z pierwszych piętnastu marek klasyfikowanych na liście rankingowej zanotowało wzrost liczby aut zarejestrowanych w 2023 roku. Największy wzrost rok do roku o 85,49% odnotował Lexus, za to największy spadek o 26,31% przypadł w udziale Fordowi. Tytuł lidera polskiego rynku utrzymała Toyota. W 2023 roku klienci kupili i zarejestrowali 91 195 aut tej marki, o 23,46% więcej niż w 2022 roku.  

W 2023 roku zarejestrowano w Polsce 64 526 samochodów dostawczych, o 3,7% więcej w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Jedenaście z pierwszych piętnastu marek na liście rankingowej zanotowało wzrost liczby aut zarejestrowanych w 2023 roku, w tym najbardziej Ssangyong, o 232,98%. Największy spadek o 21,79% zanotował Peugeot. Tytuł lidera rynku aut dostawczych w 2023 roku dzierży Renault. 

Eksperci IBRM Samar zwracają uwagę na rosnące ceny samochodów, za co odpowiada w dużej mierze wzrost udziału w rynku aut osobowych z napędami alternatywnymi oraz pojazdów klasy premium. Ciekawą tendencją jest stopniowe kurczenie się pewnych segmentów cenowych. Bardzo zmalała w oferta aut z przedziału między 70 a 100 tys. złotych. Ten segment cenowy znów może zacząć rosnąć wraz z pojawiającymi się na polskim rynku ofertami nowych graczy z Chin. Jednocześnie wyraźnie widoczny jest wzrost udziałów w rynku segmentów aut droższych z cenami w przedziałach od 300 do 500 tys. złotych. 

Źródło: IBRM Samar

Rynek aut używanych 

Analizując rynek samochodów używanych, trzeba zwrócić uwagę na import elektryków z drugiej ręki. W ubiegłym roku do Polski sprowadzono z zagranicy aż 3745 używanych aut osobowych wyposażonych w akumulatory trakcyjne. Trzy najpopularniejsze elektryki z drugiej ręki, które trafiły na polski rynek, to Nissan Leaf, BMW i3 oraz oczywiście Tesla. Bolączką rynku w przypadku tego typu aut jest wciąż słabo rozwinięta infrastruktura ładowania. Jednak elektryki z drugiej ręki są kupowane w całym kraju, gdyż nowi nabywcy najczęściej ładują je z przydomowych instalacji fotowoltaicznych. 

Łącznie w całym 2023 roku import wyniósł 805 775 aut, co oznacza wzrost w skali roku o 4,3%. Pomijając 2022 rok, tak relatywnie niewielki rezultat odnotowano ostatnio w 2014 roku (807 tys. sztuk). 91,4% sprowadzonych pojazdów to samochody osobowe, których liczba rejestracji wzrosła rok do roku o 4,4%. Ubiegłoroczny import samochodów użytkowych – 68 937 sztuk – jest o 3,2% większy niż przed rokiem.

Wiek importowanych aut utrzymuje się na wysokim poziomie, ale nie rośnie tak drastycznie, jak rok wcześniej. Średni wiek aut sprowadzonych w 2023 roku wyniósł 13 lat. Decydujący wpływ na taki wynik ma wiek aut osobowych, który przekroczył 13 lat, a w przypadku silników benzynowych coraz bardziej zbliża się do 14 lat.

Źródło: IBRM Samar

W rankingach popularności marek od lat niewiele się zmieniło. Wśród samochodów osobowych pierwsze miejsce zajmuje Volkswagen, a w kategorii aut dostawczych Renault. W przypadku modeli osobowych o pozycję lidera walczyły trzy auta – Audi A4, Opel Astra i Volkswagen Golf (różnica między pierwszym i trzecim miejscem wyniosła 563 sztuki). W segmencie pojazdów dostawczych najpopularniejszy jest niezmiennie Renault Master.

Niezmiennie najważniejszym źródłem używanych samochodów pozostają Niemcy z udziałem w imporcie na poziomie 52,4%. Wysokie wskaźniki wzrostu wykazały kraje skandynawskie, które są w czołówce rynków z największym udziałem nowych BEV: Norwegia +39,7%, Szwecja +34,7% czy Finlandia +22,4%, ale też Słowacja +30,7% czy Czechy +23,2%. Rekordowe tempo wzrostu odnotował import z Litwy na poziomie 60,1%.

Prognoza do 2029 roku

Analitycy IBRM SAMAR zakładają kontynuację trendu wzrostowego rejestracji samochodów osobowych i dostawczych, który został zakłócony w 2020 roku przez pandemię. W latach 2021 i 2022 rynek znacznie wyhamował z powodu ograniczonej dostępności aut, a także szybko rosnącej inflacji i stóp procentowych, które w znaczny sposób wpłynęły na koszty finansowania zakupów. W pespektywie najbliższych kwartałów należy oczekiwać spadku stóp procentowych, co pozytywnie może wpłynąć na decyzje zakupowe Polaków. Prognoza wielkości rejestracji na 2024 rok to: 485 tys. aut osobowych oraz 68 tys. aut dostawczych o DMC do 3,5 tony. Do końca dekady liczba rejestracji nowych samochodów osobowych powinna osiągnąć pułap 600 tys. sztuk. Prognoza ekspertów Instytutu jest bardzo prawdopodobna, tym bardziej, że przesunięcie wprowadzenie normy Euro 7 na 2030 rok, w oczywisty sposób podniesie dodatkowo liczbę rejestracji w okresie poprzedzającym.

Źródło: CEPiK, Samar.pl